Poseł Lewicy starł się z wiceministrem, poszło o przyjmowanie uchodźców. „Proszę nie manipulować”
Od 24 lutego, czyli od dnia rozpoczęcia inwazji Rosji na Ukrainę, na teren Polski wjechało już 1,77 mln uchodźców. Zdecydowana większość z nich pozostaje w Polsce. Rządzący przyjęli już ustawę, która ma wesprzeć Polaków w udzielaniu pomocy Ukraińcom.
Maciej Gdula i Błażej Poboży kłócą się o uchodźców
Poseł Lewicy Maciej Gdula udostępnił na swoim Twitterze nagranie dodane przez dziennikarza Piotra Czabana, na którym widać nielegalnych migrantów prawdopodobnie z bliskiego Wschodu, którzy mieli w ostatnich dniach zostać wypchnięci przez granicę białoruską.
„Pół roku temu rząd twierdził, że 20 tysięcy uchodźców na granicy z Białorusią to egzystencjalne zagrożenie dla Polski. Dziś do Polski wjechało 1,6 mln ludzi. Choć są problemy kraj się nie zawalił. Mieliśmy rację domagając się humanitarnego traktowania uchodźców” – napisał Gdula.
Odpowiedział mu wiceszef MSWiA Błażej Poboży. „Proszę nie manipulować. Nikt nie mówił o zagrożeniu egzystencjalnym, a o zagrożeniu bezpieczeństwa państwa w związku ze sztucznie wywołaną presją migracyjną koordynowaną przez reżim Łukaszenki. Nielegalni MIGRANCI (niejednokrotnie po pobycie w Rosji) to nie UCHODŹCY wojenni” – napisał.
Poseł Gdula podjął dyskusję. „Nie można było tego dobrze sprawdzić, jeśli wielu z nich nawet nie wpuszczano do Polski Ludzie z Afganistanu, Jemenu, Iraku byli często uchodźcami wojennymi” – stwierdził.
„I znowu manipulacja. Polska nie graniczy z Jemenem ani Irakiem. Przybywali do Polski z kraju nieobjętego wojną, w którym przebywali legalnie” – podkreślił Poboży.